środa, 20 lipca 2016

Birbant - P.I.S & Love, czyli Peated Imperial Stout

Russian Imperial Stout z torfem, czyli słodem peated

Oczekiwania

Nie będę ukrywał - uwielbiam wędzonkę w piwie, i w wersji "peated", i w wersji "smoked". Dlatego też, gdy lipiec zmienił się w lipcopad;-], i stworzył nastrój do powolnego raczenia się piwem o wysokim ekstrakcie, czym prędzej sięgnąłem po P.I.S & Love, czyli Peated Imperial Stout z browaru Birbant.


Pierwsze wrażenie


Butelkę z piwem schłodziłem tylko lekko poniżej temperatury pokojowej. Po jej otwarciu, z szyjki butelki wyczułem wyłącznie dwie nuty zapachowe: słód whisky oraz odcinający się od niego alkohol. Ta druga nuta mocno osłabiła mój entuzjazm, ponieważ znaczy ona, że nie zdążył się on jeszcze ułożyć. Ale cóż - butelka otwarta, no to teraz trzeba przelać do szkła.

Po ogrzaniu

Nuty peated są w dalszym ciągu obecne, tak jak i alkohol. Bukiet wzbogaca jednak zapach słodkiego ciasta - takiego mazurka, który piecze się na Wielkanoc. Niestety, w temperaturze pokojowej alkohol w P.I.S & Love jest już wyraźnie "wódczany" - jak ciepła wódka gorszego sortu (hłehłehłe ;-]). Pojawiają się również akcenty orzechowe, nieco czekolady, odrobina wanilii, i taka sama - czyli niewielka - dawka palonych nut na finiszu.

Goryczka w tym RISie nie jest wysoka, raczej są to dolne rejestry stylu - nie piszę tu naturalnie o podanej na etykiecie wartości IBU (78 - gdyby ktoś pytał), a o jej odczuciu w całej kompozycji. Dodatkowo, przechodzi ona w - dla mnie ewidentne - posmaki beczkowego drewna. Nie wanilii czy kokosa, a drewna. Mam również wrażenie, że to piwo jest stanowczo zbyt wodniste jak na styl - a przecież ma 24,5 blg.

Czy warto?

Cóż, P.I.S & Love zbiera dość dobre noty na Untappd, i raczej przeciętne, lub nawet gorsze, na Ratebeer. W mojej ocenie, opinie z tego drugiego z wymienionych portali bardziej odzwierciedlają wrażenia z degustacji. Ten RIS bardzo mnie rozczarował - zwłaszcza, że miałem na niego "chrapkę" już od dłuższego czasu, z uwagi na słód whisky w zasypie. Nuty torfowe w tym piwie oceniam dobrze - jest ich dokładnie tyle, ile być powinno. Kiepsko jednak - w moim odczuciu - wypada cała reszta...

Moja ocena: 2,5/5 (warka do 9.12.2016)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz