sobota, 9 lipca 2016

Jan Olbracht Browar Rzemieślniczy - Piotrek Z Bagien Funky Wild Fruit Wiśnia

Jan Olbracht piwo wiśniowe

Oczekiwania

Z serią Funky Wild Fruit Piotrka z Bagien miałem okazję poznać się przy okazji wersji jeżynowej. Nie było to piwo intensywnie kwaśne, raczej kwaskowate, owocowe i orzeźwiające. Tego samego spodziewałem się więc po najnowszej - wiśniowej odsłonie.




Pierwsze wrażenie

Kriek, zdecydowanie kriek. Piwo jest niesamowicie wiśniowe w aromacie, czuć zarówno owoc, jak również charakterystyczny, pestkowy zapach. Nie czuć za to nut funky.

Po ogrzaniu

Nadal wiśnie i lekka kwasowość. Finisz ma odrobinę nut...ogórków kiszonych, takich małosolnych, intensywnie pachnących koprem. Mi ten posmak absolutnie nie przeszkadza, zwłaszcza że jest subtelny, ale osoby nieprzepadające za kiszonkami niech się mają na baczności przy okazji degustacji ;-]. Nuty funky są za to tak mocno schowane, że moja "aparatura sensoryczna" niestety ich nie wykrywa. A szkoda, bo wzbogaciłyby piwo.

Czy warto?

Miłośników krieka chyba nie trzeba przekonywać, zwłaszcza że Piotrek Z Bagien Funky Wild Fruit Wiśnia jest chyba jednym z najtańszych na rynku. Tak, wiem - nie jest to lambic, ale co ja poradzę na to, że smakuje dość podobnie ;-]? Jest to również dobre piwo dla tych osób, które nie przepadają za intensywnie kwaśnymi piwami - tu kwasowość trzyma się niskich rejestrów, tych zdecydowanie orzeźwiających. Nie jest to na pewno piwo złożone, wielowymiarowe - wiśnie absolutnie dominują wszystko inne, dlatego też w korespondencyjnym pojedynku wyżej stawiam wersję jeżynową. Niemniej jednak, tę również polecam!

Moja ocena: 3,5/5




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz