Piwo kraftowe i craftowe stanowi główny temat na niniejszym blogu. Opisuję na nim piwo polskie i zagraniczne, którego miałem okazję próbować...a także piszę o wszystkim innym, o czym zwykle rozmawia się przy piwie ;-]
poniedziałek, 24 października 2016
Tempest Brewing Co - Mexicake Imperial Stout
Czego w tym piwie nie ma...Dwa rodzaje ostrej papryki chili (Chipotle i Mulato), cynamon, wanilia, kakao. To wszystko upchało Tempest Brewing Co w swoim stoucie imperialnym o wdzięcznej nazwie Mexicake. Pewnie gdyby mieli pod ręką suszone borowiki i sardynki, to...No ale dość złośliwości, czas sprawdzić czy cokolwiek z tego wpływa korzystnie na smak i aromat tego piwa.
No i kurcze wpływa ;-]. Na początek w aromacie pojawiają się nuty czekoladowe i waniliowe. Gdzieś za nimi czai się nieco kawy, i szczypta...chili. Do tego główne aromaty są naprawdę intensywne, jak przystało na piwo o wysokim ekstrakcie. Zaczyna się więc bardzo dobrze.
A dalej jest jedynie lepiej. Mexicake jest raczej po słodkawej stronie mocy, ale absolutnie nie można powiedzieć, że jest to sweet stout. W smaku nuty aromatyczne zamieniają się intensywnością w miarę ogrzewania się piwa, ale charakter stoutu zostaje przez cały czas zachowany. Jest czekoladowy na kilka różnych tabliczek ;-], kawowy na kilka gatunków tego napoju, a swoistą wisienką na torcie jest finisz, na którym kompozycję wzbogaca kapsaicyna z papryczek. Jest autentycznie pikantne, ale w nieprzesadzony sposób.
Czy to piwo ma zatem jakieś wady? Tak, ale w sumie nieduże. Pierwszą jest chyba ciut za niska goryczka, przez którą palony smak raczej tylko pobrzmiewa, niż nadaje charakter całej kompozycji. Rzadko to piszę, ale przy tym konkretnym piwie nie pogardziłbym kilkoma dodatkowymi stopniami na skali IBU.
Druga rzecz to w zasadzie "ryzyko zawodowe" każdego beergeeka, który lubi mocne, degustacyjne piwa - alkohol. Nie jest on jeszcze idealnie ułożony, i wraz ze wzrostem temperatury piwa staje się coraz wyraźnie odczuwalny, w ten nieprzyjemny sposób.
Podsumowanie? Zdecydowanie warto spróbować, zwłaszcza jeśli powstrzymasz się przed natychmiastowym spożyciem, i zamiast tego wyślesz Mexicake do lochu na kilka miesięcy. Piwo powinno odwdzięczyć się Tobie lepiej ułożonym alkoholem, co dodatkowo podniesie jego i tak bardzo wysokie walory smakowo-zapachowe.
Moja ocena: 4,5/5
Cena/Jakość: 3,75/5
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz