sobota, 1 października 2016

whisker.beer - Whisker A1 sour milk saison

Sour milk saison z browaru whisker.beer

Browar whisker.beer jest jednym z tych debiutantów na rynku polskiego kraftu, który postanowił nie iść utartą ścieżką amerykańskiego chmielu na początek. Zamiast tego, postanowili popuścić wodzę fantazji, i tak powstał Whisker A1. Styl na etykiecie to sour milk saison, z dodatkiem wiśni i hibiskusa.

Pozostałe informacje na etykiecie każą się spodziewać piwa lekkiego, raczej sesyjnego - 10% ekstraktu, 3,8% alkoholu, IBU 20. Za mleczne akcenty w tym piwie ma być odpowiedzialna nie tylko znana i lubiana ;-] laktoza, ale i również mleko w proszku.

Zanim jednak przejdę do opisania wrażeń, chciałbym zwrócić uwagę na coś, na czym skupiam się rzadko. whisker.beer łapie ode mnie sporego plusa w kategorii "świetna etykieta". Uprzedzam jednak, że mój plus niewiele tu znaczy, bo esteta ze mnie żaden ;-].

Piwo jest wyraźnie wiśniowe, w czym utwierdza mnie zapach pestek tych owoców. Po lekkim "popracowaniu" szkłem pojawiają się również nuty hibiskusa, które mi kojarzą się z herbatkami z dzieciństwa. Nie przepadałem za tymi herbatkami ;-], ale tutaj jest to aromat jak najbardziej na miejscu.

Pierwsze skojarzenie smakowe to niedosłodzony kriek - piwo jest wyraźnie kwaśne i wiśniowe. Od razu dodam, że jest też naprawdę sesyjne, i tylko chęć "wgryzienia się" w pozostałe aromaty i smaki powstrzymała mnie przed wypiciem go w kilka minut.

A czekać warto - po ogrzaniu Whisker A1 płynnie (a niby jak inaczej?) przechodzi od kwaśnych, do delikatnie i subtelnie słodkich nut. Te zawdzięczamy dodatkowi laktozy i mleka w proszku - potwierdzam ich obecność w kompozycji, są wyraźniejsze niż autosugestia ;-].

Muszę uczciwie przyznać, że smak i aromat tego piwa w dużej mierze pochodzą od dodatków. Z drugiej strony, powstała kompozycja - choć wydaje się karkołomna - jest naprawdę udana, a piwo w żadnym momencie nie wydaje się wodniste. Jest lekkie, sesyjne, a przy tym bardzo bogate i intensywne jak na parametry - zdecydowanie polecam go spróbować.

Moja ocena: 3,75/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz