środa, 19 października 2016

whisker.beer - Whisker A2 sour milk saison

Sour milk saison z porzeczkami, z browaru whisker.beer

Tę notkę miałem w planach znacznie wcześniej - chciałem, by pojawiła się krótko po wpisie o Whisker A1. Jeśli go przegapiłeś, to zajrzyj tutaj. Jakoś się nie złożyło, więc słów kilka tytułem wstępu warto napisać. Jest to zatem ten sam sour milk saison, ale z dodatkiem innych owoców - w A2 to porzeczki, w A1 były wiśnie. Reszta bez zmian, czyli totalna wariacja stylów piwnych ;-].


Porzeczki, wszędzie porzeczki - takie było moje pierwsze wrażenie po otwarciu butelki, i przelaniu piwa do kieliszka. Bogatszy o doświadczenie z A1, wiedziałem że warto jest zaczekać aż piwo się ogrzeje, by wyłapać więcej aromatów i smaku.

I tak sobie czekałem, i czekałem, i...w zasadzie nic. Pojawiały się jakieś niezwykle subtelne nuty, ale nad całością nadal dominowały owoce, i kwaśny smak. Gdzieś schował się hibiskus, mleczny posmak również całkowicie wycofany. W zasadzie jedyne, co przebija się przez porzeczki, to nieco słodyczy.

Whisker A2 przypomniał mi Kwas Alfa z Pinty / TO ØL - dobre, kwaśne piwo o jednej, wyraźnej nucie owocowej, bez żadnych innych, wybijających się na pierwszy plan. W porównaniu do A1, ta wersja w mojej opinii wypada słabiej, co nie zmienia faktu, że jest to dobre, sesyjne i orzeźwiające piwo. Zwyczajnie zostało zdominowane przez porzeczki, co czyni je jednowymiarowym.

Moja ocena: 3,25/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz